Roßkuppe
Park narodowy Gesäuse czyli jesteśmy w Austrii, konkretnie w Styrii. Dużo tu takich jakby Kominiarskich Wierchów, Świstówek Niżnich bądź Wielkich... no właśnie wszystko jakby większe. To przez te głęboko wcięte doliny bo góry podobnej wysokości co Tatry. No a tam gdzie wspinaliśmy to jak nic przypomina Kazalnicę Miętusią, Ratusze. Twardą Ścianę itd. Piony straszne.
Wspięliśmy z Adamemjednym z klasyków a dokładniej północno-zachodnim filarem szczytu Roßkuppe VI+ OS, 630m. I w sumie może warto dodać, że wspinanie to jedno ale powrót do auta 1600 m niżej, częściowo w deszczu mega eksponowaną percią, tzw. Ścieżką Piotra, to już zupełnie osobna, dla nas dosyć wytężająca przygoda.
Cały dzień nie spotkaliśmy ani jednego człowieka. Tylko dwie kozy.. 21 wyciągów.
Paweł orawiec i Adam Wojdyła
09.09.2025
















